W dniach 5 – 6 kwietnia 2017 r. w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu wykonywano czynności procesowe z trzema kolejnymi podejrzanymi o przestępstwa popełniane w ramach grupy przestępczej, której celem było popełnianie przestępstw przeciwko mieniu na szkodę osób fizycznych i instytucji bankowych, przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów oraz ukrywania środków pieniężnych pochodzących z popełnienia przestępstw z art. 286 § 1 k.k. i z art. 297 § 1 k.k. Osobom tym przedstawiono zarzuty i przesłuchano ich w charakterze podejrzanych.
W dniu 7 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia uwzględnił wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec jednego z podejrzanych – Kamila B., który pozostaje pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, działającą w okresie od grudnia 2010 r. do lutego 2017 r. Jest to szósty podejrzany aresztowany w tej sprawie. Wobec dwojga pozostałych podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym.
Zarzuty:
Kamilowi B. oprócz zarzutu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zarzucono też udział w 61 oszustwach i usiłowaniach oszustw oraz przestępstwo określane jako pranie brudnych pieniędzy.
Podejrzany Kamil B. doprowadził osoby fizyczne i banki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie nie mniejszej niż 5 760 779,04 zł, oraz usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 992 774,38 zł, poprzez wprowadzanie ich w błąd, co do istotnych warunków umów. Ponadto pokrzywdzone osoby fizyczne doprowadzono dodatkowo do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie nie większej niż 79.474.754,96 zł z tytułu odprowadzania opłat pośrednictwa.
Natomiast Ewelinie K. oraz Wiesławowi K. przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Marka K., Katarzynę K. oraz Kamila B. oraz zarzuty popełnienia przestępstw prana pieniędzy. Ponadto Ewelinie K. przedstawiono też zarzut udział w 5 oszustwach i usiłowaniach oszustw, co doprowadziło pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości nie większej niż 1 483 607,00 zł i nie mniejszej niż 21 695,85 zł.
Jeżeli chodzi o zarzut popełnienia przestępstwa określanego jako pranie brudnych pieniędzy, to jego mechanizm polegał na przyjmowaniu od pokrzywdzonych środków finansowych pochodzących z przestępstw na kolejno uruchamiane rachunki bankowe podmiotów objętych śledztwem. Z pierwotnych rachunków środki te były następnie przekazywane na rzecz innych podmiotów gospodarczych powiązanych osobowo i kapitałowo z poprzednimi. Dalej pieniądze te były transferowane i inwestowane w różny sposób, co nadawało im pozory legalnego pochodzenia. Działania te dotyczyły łącznie nie mniej niż 79 474 754,96 zł i nie więcej niż 240 000 000 zł.
Podsumowanie:
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez zespół śledczy powołany z dniem 2 marca 2017 r. W skład zespołu wchodzi osiemnaście osób – w tym siedmiu prokuratorów Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu oraz delegowanych do tej jednostki i prokuratorzy prokuratur okręgowych.
Do chwili obecnej w niniejszej sprawie zarzuty ogłoszono 18 osobom. Ponadto wobec kolejnej osoby sformułowano postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ale nie ogłoszono go do chwili obecnej ze względu na ukrywanie się podejrzanej.
Wobec sześciorga z podejrzanych stosowany jest areszt tymczasowy, natomiast wobec dwunastu osób zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktów z innymi osobami objętymi śledztwem, zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania paszportu i zatrzymaniem dokumentu uprawniającego do przekraczania granicy, poręczenia majątkowego w kwotach od kilku tysięcy do dwustu tysięcy złotych. Ponadto wobec podejrzanych pełniących funkcje w zarządach spółek objętych śledztwem zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w pełnieniu funkcji w zarządach spółek prawa handlowego i w pełnieniu stanowisk związanych z reprezentacją takich podmiotów oraz zawieszono w pełnieniu funkcji w podmiotach, z których działalnością związane jest uczestnictwo w projektach, na których realizację przyznano lub mają być przyznane środki publiczne.
Przypomnieć należy, że zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że metody oszukiwania pokrzywdzonych były dostosowywane przez podejrzanych do indywidualnych przypadków. Można jednak określić podstawowe schematy, którymi posługiwano się przy wprowadzaniu pokrzywdzonych w błąd.
Ujawniono przypadki, że wiedząc o rzeczywistym celu kredytu, jakim było uzyskanie środków finansowych przez osoby, które nie miały zdolności kredytowej, podejrzani przekonywali te osoby, że są w stanie usunąć z Biura Informacji Kredytowej dane uniemożliwiające zaciągnięcie kredytu. Wiedzieli przy tym, że usunięcie takich danych jest niemożliwe.
Następnie podejrzani nakłaniali pokrzywdzonych do przyprowadzenia osoby, którą określano jako „osobę wspierającą”, „opiekuna kredytu”, na którą w rzeczywistości sporządzana była umowa kredytowa. Na kolejnych spotkaniach wprowadzali „osoby wspierające” w błąd, co do ich rzeczywistej roli twierdząc, że będą jedynie „opiekunami kredytów”, a zaciągnięte przez nich zobowiązania mają charakter tymczasowy, ponieważ po sześciu miesiącach kredyt przejdzie na osobę pierwotnie starającą się o jego przyznanie.
To były zapewnienia oczywiście nieprawdziwe. Nieuczciwi pośrednicy zdawali sobie bowiem sprawę, że nie ma takiej możliwości, albowiem kredyty zaciągała w rzeczywistości osoba podpisująca umowę i niemożliwe jest wejście w jej miejsce, bez zgody kredytodawcy, osoby, która starała się pierwotnie o kredyt, a nie miała zdolności kredytowej. Pokrzywdzeni, w tym zarówno osoby starające się o wsparcie finansowe, jak i „osoby wspierające”, były też wprowadzane w błąd co do faktu współpracy z bankami firm, które reprezentowali pośrednicy, a z którymi banki odmawiały współpracy ze względu na stosowane przez nich metody.
Podejrzani ukrywali też przed pokrzywdzonymi udział w zawieraniu umowy kredytowej innych pośredników, których prowizja dodatkowo podnosiła koszt kredytu. O tym pokrzywdzonych nie informowano, a opłaty za pośrednictwo były bardzo wysokie. Przeważnie taka opłata liczona była od wartości kredytu brutto i wynosiła ok. 20%, a czasem więcej, dla jednego pośrednika
Jednocześnie wprowadzani byli też w błąd pracownicy banków – ukrywano przed nimi fakt, iż do zawarcia umów kredytowych doszło za pośrednictwem firm, z którymi banki nie chciały współpracować ze względu na stosowane przez nie metody. Zatajano też przed bankami, że środki z kredytu zawartego w rzeczywistości przy udziale „osoby wspierającej” miały być faktycznie przekazane osobom nie posiadającym zdolności kredytowej, a wręcz negatywnie zweryfikowanym przez banki. Zdarzały się również przypadki, że w przesyłanych do banków danych kredytobiorców, dla oceny ich zdolności kredytowej, podawano nieprawdę co do okoliczności mogących mieć wpływ na decyzję o przyznaniu kredytu.
Pokrzywdzonych wprowadzano też często w błąd co do konieczności zawierania więcej niż jednej umowy, na kwoty znacznie przewyższające nie tylko potrzeby pokrzywdzonych, ale i ich możliwości spłaty zaciągniętych zobowiązań. Umowy zawierane były przez pokrzywdzonych w tym samym czasie z więcej niż jednym bankiem. To doprowadzało z kolei do sytuacji, że w systemie informacji kredytowej nie były zarejestrowane umowy podpisane w bezpośredniej bliskości czasowej. Unikano w ten sposób przeszkód w zawieraniu wielu umów, wykorzystując luki w systemie aktualizacji informacji bankowych.
Ta praktyka prowadziła do obciążania pokrzywdzonych kolejnymi opłatami i generowania w ten sposób zysku pośredników. Dochodziło do takich sytuacji, że rata połączonych kredytów była znacznie wyższa niż dochody osoby, która starała się o kredyt.
Kolejnym elementem oszukiwania pokrzywdzonych było wprowadzanie ich w błąd co do konsekwencji podpisania umów o świadczenie usług pośrednictwa finansowego. Podejrzani zatajali przed nimi fakt zobowiązania się do uiszczenia opłat za pośrednictwo, a następnie, kiedy pokrzywdzeni zorientowali się w wysokości kosztów, twierdzono, że od uiszczenia opłaty na rzecz pośrednika zależy uzyskanie kredytu. Żądano też opłat mimo niedotrzymania warunków umowy pośrednictwa i nie wykonania czynności określonych w umowie pośrednictwa. Nie informowano nadto o roli danego podmiotu w zawieraniu umów kredytowych, zatajając przed pokrzywdzonymi udział innego pośrednika kredytowego w pozyskaniu kredytu.
Zagrożenie karą:
Zarzucane podejrzanym przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. (udział w zorganizowanej grupie przestępczej) grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, natomiast za przestępstwo z art. 258 § 3 k.k. (kierowanie tą grupą) grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 – podobnie, jak za oszustwa powodujące straty znacznej wartości.
Natomiast za oszustwa w postaci podstawowej z art. 286 § 1 k.k. grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kara pozbawienia wolności od 1 roku do lat 10 grozi też za przestępstwo prania brudnych pieniędzy popełnione przez sprawców działających wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami i osiągających z tego procederu znaczną korzyść majątkową – z art. 299 § 1 w zw. z § 5 i § 6 k.k.
W omawianym przypadku, kiedy podejrzani uczynili sobie z przestępczego procederu stałe źródło dochodów, działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, zagrożenie karą jest obostrzone i sąd wymierza karę wyższą od dolnej granicy zagrożenia do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.